czwartek, 12 stycznia 2012

Liga Mistrzów ciąg dalszy

Mistrz nr 3 - pan, który ze względu na wiek z powodzeniem mógłby być moim ojcem, wyglądem do złudzenia przypominający Pana Japę, pisze mi, że chętnie by mnie porozpieszczał. I szkoda, że Pan Japa przed wysłaniem wiadomości, nie zadał sobie trudu, aby pomyśleć, co i do kogo pisze. I szkoda, że nie spojrzał przy tym w lustro. Bo nawet gdyby kusił mnie sam diabeł, oparłabym się :-)

Do worka absurdu, dorzućmy jeszcze propozycję spędzenia namiętnych chwil, złożoną przez kobietę.

I pytanie hydraulika, w związku z niesprawnym działaniem spłuczki: "Co wrzuca Pani do toalety?" Odpowiedż na literkę "g" miałam na końcu języka.

Hej zabawo, hej przygodo!

2 komentarze: