poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Dzień zapłaty

Nieodparte wrażenie za mną chodzi. Że w życiu nie ma nic za darmo. Że nawet miłość obarczona jest kosztem. Nieoczywistym, ukrytym, ale kosztem.
Bo jak jedno koło zębate wskakuje na właściwe tory, to inne z torów wypada. Nie od razu, z opóźnieniem, ale wypada.


P.S. A może Anna Jantar już dawno temu odkryła prawdę? Może za wszystko będziemy musieli kiedyś zapłacić...
I czy rzeczywiście nic nie może wiecznie trwać?

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Doniesienia z frontu

Długo tu nie zaglądałam. Wiem. Ale tak to już jest na froncie, że człowiek traci poczucie rzeczywistości.
A zatem pospiesznie donoszę, że walka trwa. Już 7 miesiąc. Tak, walka.
Każdego dnia walczę z moim zbuntowanym organizmem, żeby przetrwać. I wykrzesać z tego trochę radości.
Na domiar wszystkiego, lekarz zauważył u młodego pokolenia coś wystającego między nóżkami. Zdmuchując tym samym moje marzenia wszelakie przez wiele lat misternie budowane. Ale cóż. Już wzięłam na klatę, bo jak inaczej.
Nie ma rady, trzeba kochać jak swoje!